„Jestem tu, wierzę Mu…”

„Jestem tu, wierzę Mu…”

O tym napiszę, że Bóg jest dobry, że nie ma takiej możliwości aby On nie miał w zamyśle jakiegoś wielkiego dobra, niezależnie od tego z czym przychodzi Ci się mierzyć. Skąd to wiem? Bo bardzo realnie doświadczam tego w moim życiu. Kiedy widzisz, że przed Tobą leży zielone jabłko, to wiesz, że przed Tobą leży zielone jabłko. Tak więc widzę, doświadczam, wiem i chce się tym podzielić.

Można nie zwracać uwagi na Jego istnienie, On się nie obraża, choć zapewne głęboko przeżywa brak Ciebie… Boleśnie brakuje Mu właśnie Ciebie… Można też zwrócić uwagę na Boga i zobaczyć co się wtedy stanie. Może coś Cię wtedy bardzo mocno i pozytywnie zaskoczy. Tak było ze mną.

Bóg – Ojciec, który mówi prawdę, Jest Prawdą. Chce dla Ciebie pokoju, miłości, jedności z Nim, życia w Jego Duchu… Przylgnij do tego Dobra, a wszystko będzie dobrze. Jest jeszcze ojciec kłamstwa, tak skuteczny, że sprawił, że wielu wierzy, że jest tylko postacią z bajki. On chce abyś poczuł się sam, abyś się bał, abyś stał się małoduszny, oskarżający i podejrzliwy, również, albo zwłaszcza, wobec Boga.

„Abraham uwierzył Bogu, który za to uznał go za sprawiedliwego” Rz 4,3

Niesamowite, przecież nie ma sprawiedliwego pośród nas… Uwierzyć Jemu – to musi być ważne, przełomowe wręcz! Tak uwierzyć aby się do końca zawierzyć. Co to znaczy? To znaczy, że w swoim sercu jestem pewny Jego dobroci. Poznałem Jego niewypowiedzianą serdeczność, zatroskany wzrok, czułe prowadzenie, opiekę, ogrom błogosławieństwa, nieskończoną miłość wyrażoną w Jezusie, miłosierdzie, które stale czeka aż wrócę.

W rozdziale 3 Księgi Mądrości pt. „Paradoksy życia” czytamy „ci którzy Mu ufają pojmą prawdę, a kto wytrwa w Jego miłości – będzie blisko Niego, gdyż On obdarza swoich wybranych łaską i miłosierdziem”.

Ktoś na Ciebie czeka.

Szukajmy Prawdy! To poszukiwanie nie może skończyć się porażką.

Dodaj komentarz